PÓŁKA Z KSIĄŻKAMI: Dwie książki, które "znikną" Cię jesienią

 

I znów stajemy u progu tego czasu, kiedy mrok wygrywa ze światłem, herbata z cytryną z kolejną kawą, a czytanie książek z plenerowymi wypadami na winko w gronie bliskich. Dziś o książkowym ratunku przed dłuuugimi jesiennymi wieczorami w domu. 
Wspominałam już kiedyś na blogu o najczęściej czytanych przeze mnie książkach: biografiach i kryminałach. Tak w zasadzie wygląda moja lista lektur. Po biografii Kornela Filipowicza "Miron, Ilja, Kornel [...]" Justyny Sobolewskiej zabrałam się za "Porwanie" Agnieszki Pietrzyk. Kiedy skończyłam z "Andym Warholem" Victora Bockrisa, zaczęłam z "Burzą" Zuzanny Gajewskiej. Książki, które prezentuję w dzisiejszym poście są trochę takim miksem wiedzy o sztuce, biografii z sensacją i kryminałem. Może dlatego czytanie ich było tak lekkie i wciągające. Polecam zarówno wytrawnym znawczyniom i znawcom sztuki, jak i tym, którym- tak jak mnie- także blisko do kryminałów, sensacji i thrillerów. 


Jako niegdysiejsza super fanka Gustava Klimta, posiadająca w swoim nastoletnim pokoju plakat z reprodukcją "Pocałunku", po książkę "Złota dama [...]" Anne Marie O'Conner sięgnęłam z sentymentu, bezrefleksyjnie, nie czytając nawet opisu na obwolucie. Na początku zdziwiłam się więc nieco, że historia Klimta w książce kończy się już gdzieś w okolicach setnej strony (całość liczy ich ponad 400). A potem zrozumiałam. Opowieść o obrazie Klimta, który w wersji pierwotnej nazywał się nie "Złotą damą" lecz "Portretem Adeli Bloch-Bauer" to pretekst do opowiedzenia historii o ludzkim okrucieństwie, tuszwaniu niewygodnej, brzydkiej prawdy i- w końcu- walki o prawdę. A wszystko to wydarzyło się nie tak dawno temu. 
Mamy więc rozpustny Wiedeń, Gustava Klimta i jego fanki. Mamy II wojnę światową, nazistowską grabież dzieł sztuki należących do Żydów, ucieczkę za ocean i budowanie od podstaw nowego życia z dala od dawnego domu i niegdysiejszego bogactwa. Mamy też walkę upartego prawnika i spadkobierczyni z austriackim rządem o odzyskanie "Złotej damy". Są zwroty akcji, chwile zwątpienia, są - ach!- kruczki prawne! 
Po wszystkim do polecenia film "Złota dama" z 2015 roku z Helen Mirren i Ryanem Reynoldsem. Tylko nie oglądaj go przed przeczytaniem książki! 


Bywają takie książki, jak "Cierpienia młodego Wertera" Goethego, czy "Mag" Johna Fowlesa, których główni bohaterowie, choćby nie wiem, jak się starali wzbudzić we mnie sympatię lub współczucie, rodzą we mnie jedynie nerwa. A tak się nieboraczki starały być biednymi misiami do przytulenia! Bohater książki Franka Wynne'a to na pierwszy rzut oka szubrawiec, cwaniak i oszust. Zdradza każdą z żon, cierpi na syndrom niedocenionego geniusza, za dużo pije i ciągle marudzi. A mimo to, czytając historię jego przekrętów i oglądając jego "Vermeery" gdzieś tam, wcale nie aż tak głęboko, odczuwałam szacunek do pracowitości i ogromnego, niezaprzeczalnego talentu. Przyznaję, nieco zdziwona, że polubiłam tego gościa, urodzonego zdecydowanie nie w tych czasach, zbyt późno. Książka "To ja byłem Vermeerem [...]", poza wątkiem fałszerza dzieł sztuki- Hana van Meegerena, obfituje w smaczki ze świata historii sztuki. Wiedza o innych słynnych sfałszowanych, czy przemalowanych dziełach, technikach malarskich, wpada do głowy mimochodem. Bardzo to przyjemne. 
Do lektury polecam świeży dokument z 2023 roku "Vermeer. Blisko mistrza". W filmie ani razu nie pada imię Han, ale jego duch intensywnie manifestuje się w nim między słowami i kadrami. 
Dla tych, którzy po filmie i lekturze złapią bakcyla sztuki niderlandów, niezmiennie polecam podcast "Otulina o sztuce" o którym pisałam w poście "KOMU W DROGĘ, TEMU PODCAST" i której symboliczną patronką w serwisie PATRONITE jestem od jakiegoś czasu. Bardzo polecam! 

Twoja Helen

#dobraksiazka #ksiazkiosztuce #ksiazkihistoryczne #biografie #gustavklimt #złotadama #zlotadama #adelablochbauer #zlotywiek #wieden #secesja #zbrodnienazistowskie #sztukaholenderska #sztukaniderlandow #niderlandy #vermeer #hanvanmeegeren #falszerzedzielsztuki #falszerstwo #polkazksiazkami #kulturalnaagentka 

Komentarze