DO DZIEŁA: Picasso przy garach


Jako, że jestem świeżo po obejrzeniu wszystkich dostępnych odcinków serialu "Julia" opowiadającym o przebojowej Julii Child, która w latach 60-tych wystartowała w telewizji z pierwszym programem kulinarnym... oraz nie zapomniałam jeszcze o wrażeniach z wystawy "Picasso" w Muzeum Narodowym w Warszawie, gdzie naoglądałam się sporo "kuchennej" ceramiki, wrzucam dziś prosty przepis na wykwintny... talerzyk. 

Julia Child była pasjonatką gotowania, która nie dała spławić się męskiemu kulinarnemu gronu i zdobyła czarny pas w kuchni francuskiej. Swoją pasją dzieliła się w książkach i programie telewizyjnym. Pablo Picasso też nie dał się spławić francuskim krytykom sztuki i został jednym z najsłynniejszych artystów ever. Jak wszechstronnie utalentowane, ale i nie pozbawione wad były to postaci, możemy dowiedzieć się czytając biografie i oglądając filmy im poświęcone. Myślę, że bez względu na to, czy pałamy do nich sympatią, czy nie, warto uznać ich geniusz i zainspirować się ich osiągnięciami. 

Serial "Julia" pozwala uświadomić sobie, ile wysiłku i to wielu wielu osób potrzeba, aby stworzyć półgodzinne show. Wystawa "Picasso", która jeszcze trwa w warszawskim muzeum, pokazuje natomiast wszechstronność hiszpańskiego artysty. Na wystawie brak kolorowych obrazów z którymi najbardziej kojarzony jest artysta. Jest za to konkretny zbiór grafik oraz ceramiki. Eh ta ceramika! Zwłaszcza talerzyk z kozą (być może słynną Esmeraldą- domowym zwierzątkiem Pabla) podbił moje serce.

To co łączy te dwie postaci? Oj, zdecydowanie uczucie miłości do... jedzonka! Bez trudu przychodzi mi wyobrażenie sobie, jak Julia podaje swoje boskie potrawy na wykreowanych przez Pablito talerzach. Zasiadają razem do pięknie nakrytego stołu, jedzą, rozkoszują się smakami i rozmową... Po wszystkim gary zmywa Picasso. 

Z talerzyków, które możesz wyczarować według mojego przepisu, nie zjesz co prawda francuskiej zupy cebulowej, ale na bank nakarmisz nimi oczy. 

Składniki na talerz a la Picasso: 
- papierowy duży talerz
- pastele olejne 
- czarna farba plakatowa lub specjalna farba do wydrapywania (np. CREALL OPAQUE 120 ml Black)
- woda do mycia pędzli 
- pędzel
- szmatka lub papierowy ręcznik
- wykałaczka do szaszłyków lub inny drapak (np. widelec, nożyk, twarda końcówka pędzla)
- suszarka do włosów (jeśli jesteś typem niecierpliwca) 

Pokoloruj talerz pastelami olejnymi. Wybieraj kolory jasne, które będą potem kontrastować z czernią farby. Zadbaj o to, aby pastel nałożona była grubo, bez jakichkolwiek prześwitów. 


Następnie pomaluj talerz czarną farbą. Poczekaj, aż wyschnie lub użyj do tego suszarki do włosów. Możliwe, że konieczne będzie nałożenie kilku warstw. Nasza ekipa talerzykowa musiała pomalować talerze dwukrotnie. 
Upewnij się, że farba wyschła i... zabierz się za zdrapywanie jej! Pomyśl krótko, jaki motyw chcesz umieścić na talerzu. Roślinny? Zwierzęcy? Ludzki? Poniżej wrzucam kilka podpowiedzi: pracę Picassa z wystawy warszawskiej + pracę zrobioną podczas warsztatów. 




Bon apetit! 
Twoja Helen


#dodziela #warsztatyplastyczne #warsztatydladzieci #plastyka #lekcjaplastyki #prostaplastyka #zabawaplastyczna #zabawyplastyczne #pablopicasso #inspiracjapicasso #kulturalnaagentka

Komentarze