Podczas wyzwania operuję czterema kategoriami:
1. zwierzę
2. przedmiot
3. roślina
4. człowiek
Rozłóż kartki na stołach w kilku stosach, stemplami do dołu. Chodzi o to, aby to, co się na nich znajduje było niewidoczne. Niech kartki będą w zasięgu ręki. Opowiedz ekipie o wyzwaniu. Ty wypowiadasz kategorię, np. mówiąc: "1, 2, 3 uwaga zwierzę", uczestnicy i uczestniczki łapią za kartki i jak najszybciej dorysowują to, co uznają za słuszne, aby przerobić literę lub cyfrę w dowolne zwierzę, jakie przyjdzie im do głowy. Kto dokona dzieła- podnosi kartkę do góry.
Jeśli chcecie (tzn. jeśli taka jest wyraźna potrzeba ekipy)- możecie dawać punkty tym najszybszym osobom, ale to wcale nie jest konieczne. Fajnie, jeśli przy okazji wzmocnisz osoby, które z jakiegoś powodu uważają siebie za te "słabsze" z plastyki, za to mają refleks niczym błyskawica. Nie musisz jednak wdawać się w takie rozkminy, możesz po prostu pozwolić sobie i innym na figle i śmiech. Najważniejsze w tej rozgrzewce jest po prostu rozbujanie wyobraźni i równoczesne olanie perfekcjonizmu. Błagam więc, zaklinam na wszystkie moje kredki i mazaki: nie wyciągaj do tego zadania gumek do ścierania!!! Prędzej przyda się zmontowanie tablicy chwały dokumentującej Waszą kreatywność. Bo uwierz: będziecie sobą zachwyceni.
Komentarze
A czemu po 6 na głowę minimum?
Sześć to oczywiście tylko propozycja, ale i w sam raz, żeby rozbujać wyobraźnię i zostawić apetyt na coś jeszcze ;)