DO DZIEŁA: Gra planszowa, czyli poznajmy się lepiej


Chodź, odwiedź mój świat. Albo pogramy w mój. Przy okazji sobie pogadamy. Tak w skrócie można opisać cel tworzenia planszówki na podstawie mapy. Sprawa rzeczywiście jest tak prosta i bardzo, ale to bardzo wciągająca. W zabawę angażują się w pełni nawet dzieciaki w wieku 7 lat i to na 1,5 godziny działania!!! 


Robienie map to mega frajda. W dzieciństwie tworzyłam je z zamiłowaniem. Bardzo lubiłam to majstrowanie zupełnie nowego świata. O tym, jak to przyjemne przypomniałam sobie dzięki projektowi "Archi-przygody" Narodowego Centrum Kultury. Podczas jednego ze spotkań wraz z edukatorką- architekt Dorotą Sikorską  i grupą trzecioklasistów stworzyliśmy mapę miasta idealnego. Z lasem, jeziorem, placami zabaw, szkołą, muzeum, starym cmentarzem i jednym wypadkiem samochodowym (to tak, żeby nie było zbyt idealnie). 

I tak oto zapomniany motyw map zaczął przenikać do mojej pracy, przewijać się w różnych wersjach podczas rozmaitych moich warsztatów, aby ostatecznie w ferie przerodzić się w grę planszową. 

Czego nam trzeba?:
- kartki z bloku technicznego formatu A3
- mazaków 
- kredek 
- nożyczek 
- kart o wymiarach od. 5x7 cm (u mnie wycięte z resztek zielonego bloku technicznego) 
- pionków do gry lub plasteliny w różnych kolorach do ulepienia pionków 
- kostki do gry lub kawałka plasteliny z której ulepimy kostkę 


Wyobraź sobie, że budzisz się rano, wychodzisz z łóżka, podchodzisz do okna, wyglądasz przez nie i wnikliwie przyglądasz się temu, co widzisz. Co najbardziej Cię zachwyca? Co chciałabyś/chciałbyś zniknąć bo psuje wszystko? Teraz wyobraź sobie, że za pomocą super-maszyny przenosisz się w wymarzone najpiękniejsze miejsce na świecie. Czy w tym miejscu jest coś "pożyczonego" z realnego świata? Czy znajdują się tam przestrzenie podejrzane w książkach lub filmach? Czy są miejsca stworzone siłą jedynie Twojej wyobraźni? 
Wyobraź sobie, że możesz zaprosić najulubieńsze osoby do swojego wyimaginowanego świata. Aby do Ciebie trafiły- potrzebują mapy. 


Jeśli masz ochotę- możesz połączyć mapę z grą planszową. Wystarczy, że... 
1. Przez swoją mapę poprowadzisz drogę z polami na której zmieszczą się pionki do gry. Reszta to rysunki tego, co uznajesz za najpiękniejsze lub najciekawsze (jeziorko z mostem, domek na drzewie... sklep Biedronka).

2. Kilka pól na trasie oznaczysz innym kolorem - będą to pola wymagające od graczy wykonania zadania. Np. kolor czerwony- cofasz się o 3 pola, kolor niebieski- opowiadasz na pytania, kolor zielony- przeskakujesz o 3 pola do przodu, kolor żółty- stoisz dwie kolejki. 

3. Wymyślisz i zapiszesz na oddzielnych kartach pytania dla tych graczy, którzy zatrzymają się na polu niebieskim (np. jakie są Twoje ulubione słodycze, wolisz psy czy koty, w jakim miesiącu masz urodziny, jaką grę najbardziej lubisz itd.). 
Dodatkowo możesz wymyślić karty postaci dla graczy obdarzając ich dodatkowymi mocami. Np. moc szybkości, dzięki której, kiedy gracz wyląduje na czerwonym polu i będzie musiał cofnąć się o trzy pola- cofnie się zaledwie o jedno. 

4. Ulepisz z plasteliny kostkę do gry i pionki lub pożyczysz gotowe z innej gry planszowej. 

Na start polecam prostotę i nie kombinowanie zbyt dużej ilości zasad. Nie ma co się zniechęcać ;) 
Poniżej kilka prac z feryjnych warsztatów w Galerii EL. 



Życzę Ci pełnej przygód gry! 
Twoja Helen

#graplanszowa #diy #planszowkadiy #planszowki #zabawa #mapa #mapy #mapudiy #rysowaniemapy #warsztatyplastyczne #warsztatydladzieci #warsztatydlamlodziezy #plastyka #gryzespolowe #gra #gry #kulturalnaagentka #dodziela #dodzieła #archiprzygody #nck 

Komentarze

bibliotekarz pisze…
Super. Już mam pomysł na lekcję jutro w klasie 1. Wykorzystam kilka postów. Świetny blog
Helen Wu pisze…
Ależ to jest dobre paliwko do mojego dalszego pisania. Bardzo Ci dziękuję i zapraszam po więcej :)