PÓŁKA Z KSIĄŻKAMI: Słynne postaci historyczne pod lupą Iwony Kienzler

 


Miewasz w swoim życiu takie momenty, w których czujesz przytłoczenie sprawami tamtymi, owymi o i jeszcze tym co trzeba było zrobić w środę, ale Ci umknęło i teraz masz z tego powodu wyrzuty sumienia? I czasem po dniu pełnym przygód nie pamiętasz jak się nazywasz? Zdecydowanie zasługujesz na chwilę relaksu i ucieczkę od tego co tu i teraz! 


Dla mnie taką ucieczką są książki. Świetnie jeśli przy okazji tego oddechu od obowiązków czegoś się dowiem. O tak, mimochodem. Nie zawsze jednak mam siły na wczytywanie się w temat (o momentach, kiedy paliwo w twórczym baku zieje pustką pisałam niedawno w poście FAJNE RZECZY: Nuda popłaca! Dlaczego warto zresetować czasem głowę?). Wówczas sięgam np. po zbiorówki życiorysów znanych postaci. I tu od jakiegoś czasu rozrywkę zapewnia mi polska autorka Iwona Kienzler. 



Autorka ma lekkie pióro, nie szarżuje z "trudnym", fachowym słownictwem. Czasem tylko dorzuci co nieco (i tu plus dla niej- bo spełniam swoją potrzebę nauczenia się czegoś nowego). Przy tym wszystkim zawsze stara się ująć dzieje bohaterki lub bohatera w szerszym kontekście. Pisząc o dziejach brytyjskich czy rosyjskich władców napomyka przy okazji o tym, co w tym czasie działo się w Polsce. Nie żałuje też kulturowych smaczków. Np. w książce "Europa jest kobietą" opisując małżeńskie dylematy brytyjskiej monarchini Wiktorii cytuje słynny poradnik dla pań z epoki. Aż prosi się o zgrzyt zębów! 


Do książki "Kobiety ze słynnych polskich obrazów" dołącza też kolorowe kopie omawianych dzieł. Nie ma więc potrzeby sięgania po telefon i wyszukiwania prac. 


Jeśli jeszcze Cię nie przekonałam- zerknij na tytuły poszczególnych rozdziałów. Nie brzmią zachęcająco? 


Polecam na wieczorne lub wakacyjne czytanki.  
Twoja Helen

#iwonakienzler #ksiazkihistoryczne #dobraksiazka #biografia #ksiazkibiograficzne #ksiazkabiograficzna #slynnepolki #slynnedzielasztuki #slynneobrazy #slynnepolskieobrazy #polskieautorki #historyczki #sztuka #ksiazkiosztuce #lekturanasen #ksiazkinawakacje #kulturalnaagentka

Komentarze