DO DZIEŁA: Gra wyobraźni- Bezludna Wyspa

 

Kiedy w dzieciństwie usłyszałam historię Robinsona Crusoe, a potem obejrzałam "Błękitną lagunę" i "Tarzana- legendę Greystok", moja wyobraźnia zaczęła szaleć. Godzinami i dniami wyobrażałam sobie, jak zrządzeniem losu trafiam na bezludną wyspę i- zdana tylko na własne siły- odpieram ataki dzikich kotów i buduję dom na drzewie... 

Kompletnie nie przeszkadzało mi, że mam jakieś sześć lat, a na wyspie na którą przeniosła mnie moja fantazja, nie ma ani jednej piły, młotka, czy gwoździ. Tobie i Twojej ekipie też nie musi zaprzątać głowy fakt, że nie wszystko w tej "zabawie" jest logiczne. Jeśli jednak dacie sobie czas i będziecie działać krok po kroku, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że zbudujecie historię, która pięknie rozkwitnie w czasie. Może będzie to historia o odwadze, a może o utracie wiary i życiu w zawieszeniu. A może trafi się Wam coś z totalnym przymrużeniem oka. 

Co jest Wam potrzebne:
- kredki i mazaki
- ołówki 
- gumki do ścierania
- kartki białe z bloku technicznego złożone na pół i sklejone w większej ilości w książeczkę (możecie wyciąć kształt wyspopodobny) 
- klej lub taśma klejąca do sklejenia kartek i zmontowania książeczki
- inne materiały, które uznasz za ciekawe i przydatne w pracy nad książką 

Na starcie możesz z ekipą zrobić rundkę i poprosić, aby każda osoba po kolei powiedziała jaką jedną rzecz zabrałaby ze sobą na bezludną wyspę. A potem zrób wprowadzenie do tematu. 

Wyobraź sobie, że w wyniku zawirowań losu, trafiasz na bezludną wyspę. Poza Tobą- zero ludzi. Dzikie zwierzęta? Jak najbardziej. Prąd i wi-fi? Nic z tych rzeczy. Dostęp do bieżącej wody? No, może gdzieś tam, w głębi lądu jest jakieś jeziorko ze słodką wodą. Do nikogo nie zadzwonisz, nigdzie nie podładujesz telefonu. 
Wygląda na to, że od teraz zaczynasz zupełnie nowe życie. Jeszcze tego nie wiesz, ale na tej wyspie spędzisz dziesięć lat swojego życia. Twoim zadaniem jest stworzyć kronikę Twojej obecności tutaj. Narysuj i/lub opisz na kolejnych kartach kroniki, jak wyglądały:
- Twój pierwszy dzień na wyspie
- co działo się z Tobą po tygodniu
- jak czuł*ś się i co robiłaś po miesiącu 
- jak minął Ci rok na wyspie
- jak* był*ś Ty oraz jak wyglądała wyspa dziesięć lat od chwili Twojego pojawienia się na niej i w jaki sposób skończyła się Twoja przygoda na niej 




Powyżej wrzuciłam kilka przykładowych prac mojej klubikowej ekipy na której fantazję nie mam prawa narzekać. Na kartach kronik trafiły się historie heroiczne, ale też po ludzku- tragiczne. Jedne osoby w tydzień budowały kilkupiętrowe domki dla siebie, inne w dżungli znajdowały gadające zwierzęta, z którymi się zaprzyjaźniały, inne jescze po roku popadały w załamkę i przestawały się kąpać. Każda historia okazał się być fascynująca, inna, wyjątkowa. Zupełnie nie przyszło mi do głowy, żeby próbować ocenić, czy któraś historia jest bardziej sensowna od innych. No bo przecież nie o to chodzi w zadaniu na rozbujanie wyobraźni! A co z logicznym myśleniem? Na pewno przyjdzie ten moment w którym ekipa zacznie zastanawiać się ile będzie miała lat za dziesięć lat i dostosowywać narrację do tego faktu. A to kolejna ciekawa rzecz, której warto się przysłuchać. 

Twoja Helen


#warsztatydladzieci #warsztatyplastyczne #lekcjaplastyki #art #rysowanie #zabawawbezludnawyspe #bezludnawyspa 

Komentarze