Wydarzyło się to kilka dni przed Zaduszkami/Halloweenem. Super dzieciaki i ich fantastyczni rodzice z dzielni i dwie animatorki z klubu osiedlowego, wyposażeni w latarki, ciepłe kurtki i czapki, spotkali się na rogu ulicy, aby wspólnie wyruszyć do Magicznego Lasu Światła i Cieni. Zbiegiem okoliczności las ten znajdował się na osiedlu.
W tym roku przyszła moja kolej na organizację imprezy okołozaduszkowej. A że we wrześniu, czyli całkiem niedawno, moja współkoleżanka-animatorka zorganiozwała przebierankowy Sylwester w środku lata (na zakończenie wakacji), pomyślałam, że trzeba czymś naszą ekipę zaskoczyć. Klasycznego Halołinu nie będzie.
I tak powstał pomysł na spacer wykorzystujący fakt, że aktualnie robi się ciemno już o godzinie 17.00 i że to ten zaduszkowy magiczny, ale i nieco mroczny właśnie czas. Nie chcąc nikogo straszyć, stworzyłam grę terenową z przyjaznymi "demonami" rodem z dawnej polskiej wsi. Jest więc wilkołak, nimfa i - moja inwencja twórcza- drewniany dziad. Są też proste zagadki polegające na odgadnięciu o jakie miejsce chodzi. Zagadaki te zostały przeze pomyślane tak, aby dobrą odpowiedzią było zawsze to, co wymyślą wspólnie dzieci. W tej grze terenowej chodzi po prostu o wczucie się w klimat współpracy, a przy okazji o wsuchanie w otaczający świat.
W skrócie: o co chodzi? Chcemy dostać się do Magicznego Lasu Świateł i Cieni, którego strzeże wilkołak. Zanim istota ta umożliwi nam wejście do lasu, musimy jej pomóc wydrowieć. Wykonujemy więc kolejne polecenia, rozwiązujemy zagadki, aby ostatecznie otrzymać od wilkołaka magiczne zaklęcie. W tym przypadku brzmiało ono "Klub Osiedlowy Junior". To do niego trafiliśmy na ciepłą herbatę z cytryną i zabawę z cieniami. To nasz magiczny las, gdzie spędzamy razem czas, gdzie jest nam dobrze, bezpiecznie i gdzie dzieje się magia.
Czego potrzebujesz:
- uczestników oraz opiekunów (ustal w jakim wieku dzieci mogą samodzielnie wziąć udział w spacerze, a które muszą przyjść z dorosłą osobą)
- latarek
- kart ze scenariuszem
- termosu z herbatą i kubków
PONIŻEJ WRZUCAM SCENARIUSZ w formie jedenastu kart do przeczytania w języku Wilkołaka oraz Leśnej Nimfy ;)
Komentarze