DO DZIEŁA: Od rysunku do animacji. Frajda w kilku krokach

 


Zaczęło się od tego, że pewnego dnia moja koleżanka Olga, która ma niezwykłego nosa do znajdowania zabawnych rzeczy w necie, napisała do mnie wiadomość "Znasz tę aplikację?" i dodała załącznik. Dokładnie TEN: 
https://sketch.metademolab.com/?fbclid=IwAR0WbkjroWg_q6dHIKqutl03SNub3NWb210Qb6jwQQtbZweIxJBEaPFwXCA

Szybciutko ogarnęłam materiały do działania:

- białą kartkę

- pisak

- telefon

po czym wykonałam wszystko według niezwykle prostej instrukcji. 

* Uwaga nr 1: nie rysuj tzw. "patyczaka", będzie mało efektowny. Postaw na coś nieco bardziej fantazyjnego. 


** Uwaga nr 2: nie zniechęcaj się. Za pierwszym, drugim, trzecim... ósmym podejściem rysunek nie chciał się zgrać, aplikacja nie działała. A potem zdarzył się cud ;) 


*** Uwaga nr 3: próbuj, baw się, zapisuj ulubione ruchy swojej postaci. A potem zmontuj filmik. 

Oczywiście nie trzymałam istnienia aplikacji w tajemnicy. Podczas najbliższych warsztatów w najfajniejszym na świecie osiedlowym klubie pokazałam go ekipie. Każdy dołożył swoją cegiełkę tworząc stworka, które "poddaliśmy" potem animacji. Efekty bywały komiczne i doprowadzały nas do łez bo nie zawsze dobrze określaliśmy punkty, które stawały się ruchome. Inne filmiki z udziałem naszych rysunków zapierały dech i budziły ogólny szacuneczek. 



Niniejszym polecam! 

Twoja Helen


#warsztatydladzieci #warsztatyplastyczne #warsztatydlamlodziezy #warsztatyzanimacji #fajnaapka #aplikacjeanimacje #animatedpicture #animateddrawnings #animowanerysunki #animujrysunek #zabawawrysowanie #rysowanie #plastyka #prosteanimacje #prostaplastyka #tosierusza #dodziela #kulturalnaagentka

Komentarze