PÓŁKA Z KSIĄŻKAMI: "Twarz, brzuch, głowa", czyli jak Wanda Hagedorn, Ola Szmida i Miejski Instytut Kultury w Gdańsku uwolniły mój pępek

Dziś na blogu polecajka-odtrutka na uporczywe myśli o niedoskonałościach ciała z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet... i zbliżającego się sezonu bikini, który niebawem. Przewrotnie zamiast diety cud proponuję... lekturę komiksu. 

Wyprostuj plecy i wciągnij brzuch bo masz dziwną sylwetkę. Najwyższy czas, żebyś zaczęła używać kremu pod oczy. Jakbym tak schudła 10 kilogramów od razu lepiej bym wyglądała. Coś tu brzmi znajomo?...  irytująco znajomo? Dziewczyno, nie jesteś w tym sama! 

My, kobiety terroryzujemy swoje ciała od najwcześniejszych lat. Zamiast kochać, rozpieszczać- wciąż okazujemy im rozczarowanie. Ostatnio myślałam o tym nieco więcej, m. in. dzięki super warsztatom zorganizowanym przez gdański Instytut Kultury Miejskiej. Spotkanie było dla kobiet "robiących" w kulturze, dotyczyło wypalenia zawodowego i zawierało elementy pracy z ciałem. Przy którymś tam ćwiczeniu zrozumiałam, że mam do odrobienia relację z moim ciałem. Zasłużyło na więcej uwagi, czułości, podziękowanie, że jest takie dzielne, choć czasem eksploatuję je, jak górnik kopalnię. 

Jeśli tak jak ja musztrujesz momentami swe boskie kształty, ale czujesz, że to nie tak- polecam lekturę "Twarzy, brzucha, głowy". Pozwala spuścić z tonu. 

Podczas czytania "Twarzy..." śmiałam się czule i ze zrozumieniem z krwawych przygód "upiększania" urody. W końcu jeszcze jakiś czas temu sama rozważałam usunięcie lwiej zmarszczki zmęczona słuchaniem, jak to przez nią wyglądam na wiecznie wkurzoną, wciąganie brzucha to oczywista oczywistość. 

Ta książka to nie żaden napuszony manifest. To szczera, zabawna historia. Jedna z tych, jakie przerabiają miliony kobiet. Napisana na luzie, bez patosu w momentach nawrotu na ścieżkę kochania siebie. Przy okazji można poznać/przypomnieć sobie kilka legend myśli feministycznej. Jak dla mnie fajny "bonus". No i ta refleksja po lekturze, która pozwala przestać wciągać brzuch i wypiąć pępek- bezcenne. Uffff. 

Twoja Helen


#warsztatydlakobiet #ikm #ikmgdansk #komiks #feminizm #komiksfeministyczny #kobiecewsparcie #kregikobiet #lubieswojecialo #kulturalnaagentka

Komentarze