Bez obaw! Nie martw się o mnie. Co prawda nie wrzuciłam posta ani w piątek, ani w sobotę, jak to mam w zwyczaju, ale to nie dlatego, że u mnie coś nie halo. Powiem więcej: zdecydowanie dobrze się u mnie układa...
Będzie krótko bo jestem zdecydowanie na układankowej fali.
Skąd ta puzzlo-obsesja? Po prostu okazało się, że układanie puzzli i pozwala mi się wyłączyć, a to jest ostatnio coś, czego mi potrzeba.
Na start ułożyłam puzzle z 500 elementów z "Przyjaciółmi"- wspaniały prezent od mojej kumpeli Agi (kochana- dziękuję!). Jeśli nie wiesz, czy zabawa Cię wciągnie- nie kupuj puzzli z 2000 kawałków, tylko pożycz te z mniejszą ilością od znajomych... a raczej znajomych z dziećmi.
A kiedy już przekonasz się, że to zabawa dla Ciebie- polecam Ci przejrzeć ofertę firmy eurographics.
Kategoria "sztuki piękne" powala. https://eurographicspuzzles.eu/#p=132
Puzzle z obrazem Kandinskego, które dostałam w urodzinowym prezencie od cudownej ekipy z Galerii EL (dziękuję! dziękuję! dziękuję!) zachwyciły mnie jakością wydruku. Podobnie autoportret Fridy Kahlo... do którego już wracam i tym samym żegnam się z Tobą Droga Czytelniczko i Drogi Czytelniku!
Komentarze