O Fotograficznym Safari wspominałam już wcześniej w poście o Artystycznej Randce. Tekst polecam uwadze- znajdziesz tam kilka pomysłów na ciekawe spędzenie czasu.
Tymczasem wracam do tematu safari. Co to takiego? W skrócie: wielka przygoda. Jak to możliwe skoro ma miejsce tam, gdzie- wydawałoby się- znasz każdą cegłę w murze i kamień na ścieżce? Czy można odkryć coś nowego na Twym własnym osiedlu- miejscu, które znasz od podszewki?Otóż... wszystko zależy od tego, jak wnikliwie patrzysz i czy potrafisz się zatrzymać. Bywa, że dzień w dzień mijamy jakiś dom w drodze do i ze szkoły, czy do i z pracy. Może się wydawać, ze znamy go na pamięć. Aż ktoś spyta nas jakiego koloru są drzwi prowadzące do wnętrza budynku! Nagle okazuje się, że już nie jesteśmy tak pewni swojej pamięci.
Fotograficzne safari to świetna okazja do potrenowania spostrzegawczości, uważności oraz innych wspaniałOŚCI. Można na spacer udać się solo, można całą bandą. Można rzucać sobie wyzwania, stworzyć listę tematów lub iść na żywioł i fotografować to co po prostu w danej chwili nas zachwyca. Jedna uwaga: nie warto zasypywać się całą masą zadań. Łatwo będzie się pogubić. Proponuję jeden spacer jeden- maksymalnie dwa tematy. Jeśli nie masz pomysłu- podrzucam tu kilka moich wraz z garstką rad dotyczących fotografowania.
Twoja Helen
#fotograficznesafari #warsztatywterenie #warsztatyfotograficzne #warsztatyplastyczne #prostaplastyka #dodziela #odszablonu #fotografiadlakazdego #warsztatydladzieci #warsztatydladzieciimlodziezy #wakacjewmiescie #prostaplastyka #sztukadlakazdego
Komentarze