PÓŁKA Z KSIĄŻKAMI: Dlaczego warto czytać biografie słynnych artystów?

Przyznaję-wyznaję: gdyby nie ta książka nie byłoby zapewne tego blogowego zamieszania. Nie odważyłabym się. 

Odwaga pojawiała się powoli, rozdział po rozdziale. Czytanie o niezwykle pracowitym życiu słynnej Tove Jansson- "mamie" Muminków było jak oczyszczająca kąpiel. Odkrycie, że podziwiana na całym świecie artystka, autorka książek dla dzieci i dorosłych również, jak część (ja) z nas (dalej ja) również "cierpiała" na syndrom "ja to pokazałam światu?! to przecież trzeba poprawić!" miało w sobie coś wyzwalającego. No booo skoro twórczyni takiego formatu kleciła kolejne rzeczy pomimo tego poprawiaczego syndromu... to przecież ja, nie mająca nic do stracenia i pisząca tak na prawdę dla własnej przyjemności i po to, żeby nie zapomnieć jakie rzeczy warto jeszcze kiedyś powtórzyć podczas warsztatów czy lekcji... tracę wszystkie wymówki. Trzeba działać. 

Polecam lekturę "Tove Jansson. Mama Muminków" autorstwa Boel Westin tym już nieco starszym czytelnikom. Książka stanowi piękne źródło inspiracji dla tych, którzy szukają w sobie odwagi do działania, ale też są ciekawi jak wyglądało życie prawdziwej gwiazdy od strony kulis. Walki z oczekiwaniami wydawców, stawiania granic w muminkowym biznesie, poszukiwania siebie, tęsknocie za spokojem, miłości do pracy oraz miłości. 

Ostrzegam! Warto równocześnie zaopatrzyć się w książki o Muminkach. Będziecie głodni wiedzy, jak wyglądały ilustracje do książek, jaki był język wypowiedzi. Poza tym warto podzielić się muminkową magią z innymi domownikami. Nie tylko tymi młodszymi. Dla tych starszych to może być piękna, sentymentalna podróż w czasie. 

Kto wie, może nawet okaże się, że każde z Was marzyło kiedyś o tym, żeby dzielić żywot Włóczykija i na pytanie "skąd jesteś?" odpowiedzieć tak jak on "trochę stąd, trochę stamtąd".  

Wasza Helen

Ps. Na wypadek gdyby podczas lektury odjęło Wam na starcie mowę- dzielę się moimi pierwszymi "przemyśleniami"

- ale jak to, ona jedna sama tyle rzeczy?
- no dooobra, może i można mieć tyle pomysłów, ale żeby je wszystkie zrealizować?
- łaaał
- ona w ogóle sypiała?¿?
- zaraz, to wtedy to ona nie miała nawet trzydziestki?!


#tovejansson #kobietaartystka #boelwestin #muminki #biografia #ksiazkiwartepolecenia #inspirujacelektury #biografiaartystki #polkazksiazkami

Komentarze

Unknown pisze…
Ładnie napisane, czekam na twój komentarz do Jaremianki! A czytałaś biografię Zofii Stryjeńskiej? Czuję, że też Ci sie spodoba
Helen Wu pisze…
Tekst o Jaremiance jest w planach. Czuję w sobie wręcz obowiązek opowiedzenia o tej tak niezwykłej postaci. Bo co jeśli inni jeszcze jej nie znają??? Jak ja mogłam tak długo o niej nie wiedzieć? :)
Dziękuję za "cynk" ad. Stryjeńskiej. Dodaję do listy "przeczytaj jak najszybciej".